Archiwum dla miesiąca Grudzień 2012

Koniec Mistrzostw Australii

Dziś miał miejsce ostatni dzień Mistrzostw Australii. Pomimo wygrania wyścigu próbnego i jednego wyścigu liczącego się do klasyfikacji, nie zajęliśmy dobrej pozycji. A oto kompromitujące mnie dokumenty. Była to jednak tylko przymiarka przed Mistrzostwami Świata, sprawdziliśmy wiele ustawień i rozpoznaliśmy akwen.  Wiemy teraz na pewno jak szybko żeglujemy na kursach pod wiatr i jak ważna na tych wodach jest taktyka opierająca się na pływaniu po zmianach. Myślę, że po dwóch dniach odpoczynku będziemy w pełni gotowi do najważniejszej imprezy.      

czytaj więcej

Dobry początek Mistrzostw Australii

Dziś miał miejsce próbny wyścig przed Mistrzostwami Australii, był bardzo udany. Mamy bardzo dobrą prędkość na kursach pod wiatr,  gorzej z kursami z wiatrem, ale nad tym jeszcze zdążymy popracować przed główną imprezą.        

czytaj więcej

Warunki w Hobart

Po kilku dniach ustawiania i dopracowywania łódki, i kilku godzinach treningu na wodzie jesteśmy w końcu dobrze przygotowani do rozpoczynających się już w sobotę Mistrzostw Australii. Potraktujemy je jednak jako trening przed imprezą główną, gdyż musimy ponownie uzyskać szczyt formy  tak jak w sezonie, który w Polsce skończył się dwa miesiące temu. Już po 3 dniach treningów na wodzie rozpoznałem akwen na tyle, że wiem jak trudne będą to regaty. Wiatr wieje z reguły z północy. Około 13 godz. rozwiewa się do ok. 3-4 BF, strasznie kręci. Fala jest średniej wysokości i bardzo utrudnia szybkie żeglowanie pod wiatr. http://www.youtube.com/watch?v=fWrUAcxXARg Dziś jest dzień pomiarów, ...

czytaj więcej

Pierwszy trening

Dziś wstaliśmy wcześnie by jak najszybciej dostać się do klubu, gdzie czekała nasza nowa łódka. Na przystani pojawiliśmy się ok. godziny 9:30, było bardzo mało czasu, ponieważ Australijczycy, z którymi mieliśmy dzisiaj trenować schodzili na wodę o 11. Zabraliśmy się więc do roboty. Niestety zajęło nam to zbyt dużo czasu i zanim skończyliśmy minęła już połowa treningu miejscowych żeglarzy.  Postanowiliśmy jednak, że i tak zejdziemy na wodę by chociaż przetestować jeszcze nieopływanego Cadeta. Wiatr był bardzo niestabilny, wiał z siłą od 2-4 Bf z północy. Fale były średnie, ale nieregularne co powodowało, że utrzymanie dobrej prędkości  łódki nie było proste. Moim zdaniem wyczart...

czytaj więcej

W końcu mamy na czym pływać

Dziś jak zwykle wstaliśmy wcześnie i po śniadaniu od razu wyruszyliśmy do portu, gdzie byliśmy już umówieni z przedstawicielem firmy czarterującej nam łódkę. Gdy dotarliśmy na przystań postanowiliśmy szybko odebrać Cadeta i zabrać się za jego taklowanie. Nie było to jednak takie proste, gdyż kontener pełen nowych łódek  wprost z Singapuru nie był jeszcze rozpakowany. Zabraliśmy się więc do pomagania, gdyż chcieliśmy jak najszybciej dostać naszą łódkę. Po wypakowaniu wszystkich łódek mieliśmy w końcu możliwość wybrania łódki, która miejmy nadzieję poprowadzi nas po złoto. Wybór był naprawdę trudny, gdyż wszystkie były identyczne. Wybraliśmy ostatecznie Cadeta, który jako jedyny zapakowany był...

czytaj więcej

I dzień pobytu w Hobart

Dziś dzień rozpoczęliśmy o 2 w nocy, gdyż  z powodu zmiany strefy czasowej nie byliśmy w stanie spać dłużej. Pierwsze co zrobiłem to namierzyłem WiFi,  gdyż nie za bardzo było co robić o 2 w nocy. Dzięki temu, że wstałem tak wcześnie miałem czas na założenie tego bloga. Około godziny 10 postanowiliśmy wybrać się do miasta i do portu. Po drodze zahaczyliśmy o sklep, gdzie przekonaliśmy się na własnej skórze,  że wszystko w Hobart jest naprawdę drogie. Przykładowo za litr wody trzeba zapłacić tu o 2 złote więcej niż w Polsce za litr benzyny. Po długim spacerze dotarliśmy do portu oddalonego od naszego miejsca zamieszkania o 7,5 km. Jesteśmy pierwszą ekipą, która dotarła do Hobart z poza ...

czytaj więcej

Wyjazd na Mistrzostwa Świata, Australia, Hobart

Po wielu miesiącach starań o znalezienie środków niezbędnych na wyjazd na MŚ do Australii, w końcu udało się dzięki pomocy finansowej firmy Südzucker Polska, producenta Cukru Królewskiego. Bardzo serdecznie dziękuje za zainwestowanie w wyjazd na MŚ i mam nadzieją na współpracę w kolejnych sezonach. Skład na Mistrzostwa Świata to załoga Eryk Martynko (UKŻ Grot Osir Suwałki) i ja, reprezentant klubu UKS Żeglarz Wrocław. Naszym trenerem podczas wyjazdu jest Maciek Anuszkiewicz, trener polskiej kadry klasy Cadet w sezonie 2012. Droga na Tasmanię do miejscowości Hobart: Podróż na Mistrzostwa Świata do miejscowości Hobart na wyspie Tasmania rozpocząłem we Wrocławiu, w przeciwieństwie do trene...

czytaj więcej